Strony

środa, 7 grudnia 2011

Zapusty

Kończy się wtorek tuż jutro środa,
Jest mi naprawdę dziś wtorku szkoda.
Jeszcze godzina i już dwunasta,
Zbyt życie czasem ,zbyt szybko szasta.

Stoi na stole garnek ze żurem,
Jakby rozdziera tę chwilę murem,
Żur zabielany ,syty i tłusty
Oznajmia wszystkim dziś są zapusty.

Bawmy się życiem ,bawmy ,nic złego,
Na spontan idźmy wtorku miłego.
Ta chwila życia ,niech raczy śmiechem,
Wnet się zakończy ,śmiech pójdzie echem.

Jak nie karnawał ,wspominać mile,
Pomoże przetrwać później złe chwile .
I choć nazajutrz Popielec Święty,
Niech ten czas życia będzie zaklęty.

Życie się toczy ,ciągnie karnawał,
Może w tym czasie ktoś doznał zawał.
Lecz również w jednej tej samej chwili,
Inni swe dzieci wówczas płodzili.

Więc po co gdybać jak są zapusty,
Hulaj ma duszo w ten dzień rozpusty,
Hulaj me ciało i myśli moje,
Do upadłego wódką się poję.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz