Strony

BAJKI RYMOWANKI DLA DZIECI 89 - MROCZNA DRZEMKA


MROCZNA DRZEMKA



Drzemie Zając na kanapie

Drzemie  mocno bo aż chrapie

Aż tak mocno ,mokry prawie

Sen ma ,jakby był na trawie



Leży sobie pośród drzewek

Lecz nie leśnych a marchewek

Tak czerwonych blado krwistych

Jakże smukłych  i soczystych



Wreszcie najem się do syta

Sam się Zając siebie pyta

Już chce ugryźć zęby wbija

Przed oczyma widzi kija



Coś oszalał przestań boli

Tu nikt tobie nie pozwoli

Żebyś kąsał mnie bezkarnie

Skończysz Zając za to marnie



Popełniłeś straszne czyny

Władzę mają tu rośliny

Chwilę potem sąd wysoki

Orzekł ciężkie dwa wyroki



Pierwszy wyrok ,życie całe

Będziesz mieszkał tu na stałe

I podlewał nas obficie

Zbrzydnie tobie lekkie życie  



Drugi wyrok ,wszystkie chwasty

Zjadał będziesz bez omasty

Jeszcze co dzień od niedzieli

Się porządnie las ten pieli



Taką karę mu orzekli

Tu się Zając cały piekli

Wymyśliły sobie modę

Ja mam nosić dla nich wodę



Mnie obarczać taką  karą

Niech wynajmą Kozę Starą

Ona lubi te chaberdzie

I wyskubie wszystkie wszędzie



Serce drży mu jak osika

Jak to Zając ,szybko znika

Pędzi na łeb i na szyję

Gdzieś na pewno się ukryje



Lecz marchewek las szeroki

Czarne chmury i obłoki

Mu nad głową się zebrały

W kropce Zając jest już cały



Nie ma gdzie się schować biedny

Czemu świat jest taki wredny

Czemu zawsze jest pod górę

Czemu zmyślasz taką bzdurę



Tu usłyszał głos z daleka

Od problemów kto ucieka

Weź się Zając do roboty

Skończą wszystkie się kłopoty



Wiele mu się jeszcze śniło

Czy cokolwiek to zmieniło

Sen podobno leczy rany

Umysł czysty gdy wyspany

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz