UKRAINA
Moja babcia mi wspomina,
Moja ziemia Ukraina,
Żebyś wiedział dziecko moje
Są korzenie stamtąd twoje.
Tam mój dziadek pieścił rolęPo nim ojciec ,ja pachole
Gdy świtało słońce rano
Szliśmy z mamą suszyć siano.
Albo żniwa ,złote kłosy
Układały się od kosy.
Tata ścierał poty z czoła
Mama żebrać ledwo zdoła
Ja pomagam im ambitnie,
Powrósełka wiąże sprytnie.
Wreszcie południe ,przerwa w znoju
My na snopach jak w pokoju,
Uroczystość ,mama tchnięta
Odpoczynkiem daje jadło,
Pajdę chleba ,wieprza sadło.
Nie zapomnę ,nie ,przenigdy.
Patrzał na nas sąsiad krzywo
Z serca zazdrościł nam żniwo.
Jeśli wam się tak nie wiedzie.
E ,tam ,nie chce ja cudzego,
Ale zawiść bije z niego.
Zaciukali tatę w stajni.
Płoną wioski i kościoły.
Już nie poszłam do mej szkoły.
Uciekamy od złych mocy.
Płyną strużki ,oczy mdlące,
Zachodzi kresowe słońce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz