29 listopada 2011
WAŻKA
Pająk krzyżak do swej sieci
Łapie wszystko co podleci
Czy to komar czy też mucha
Każdy owad pająk dmucha
Raz z wizytą wpadła ważka
Ważka to jak z mlekiem kaszka
Wydmuchał ją w trzy sekundy
Nie dotrzymał końca rundy
Zawiedziona wielce ważka
Wcale nie chce znać już ptaszka
Odwiedziła więc motyla
I z motylkiem krótka chwila
Poleciała do dzięcioła
Dzięcioł kowal jej podoła
Masz ty dzięcioł siłę w dzióbie
Niech mi dzięcioł też podłubie
Dzięcioł myśli ale gratka
Z mocą dzióbnął tak owadka
Aż przetrącił ważce krzyże
Że się ważka nie wyliże
Co się będzie męczyć ważka
Stała się przysmakiem ptaszka
Z tego morał mamy taki
Zwyrodniałe są te ptaki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz