Strony

środa, 7 grudnia 2011

Bunga Bunga

Bunga Bunga włoskie danie
Na kolacje i śniadanie
W Mediolanie w pięknej willi
Premier oddał się idylli

Pierwszym matcho jest w tym kraju
Więc zażyczył sobie raju
Za wysokie dość napiwki
Przywiedli mu piękne dziwki

Z Rzymu Padwy i Lozanny
Do prysznica i do wanny
Jedna piękność aż z Maroka
Wpadła bardzo mu do oka

Śniada cera ,oczy -jakie?
Nie mógł obejść się ze smakiem
Choć jej brakowało latek
Pozbawił ją szybko szmatek

Zresztą tylko fartuch biały
Wszystkie sobie przyodziały
A pod spodem ciało nagie
Ma ten premier w sobie magię

Tak powabne pielęgniarki
I na wierzchu ciasne szparki
Każda cacko jak z playboya
Premier już wypuścił boya

Jakiż ogier narowisty
Krewki starzec  -zajebisty
Niczym sułtan ma swój harem
Taki wigor -jest on darem

Wiec zazdrości mu elita
Przeciw niemu cała świta
Obwołali pedofilem
Takim samym -jak on stylem

Opozycja głośno huczy
Telewizja w świecie buczy
Jedni ganią inni chwalą
Któż by nie chciał z taką lalą

Temu wszystkie nieścisłości
Wypłynęły z wrót zazdrości
Facet forsy ma bez liku
Toteż stoi na świeczniku

Pielęgniarka we fartuszku
Przystojniaku ,mój staruszku
Poświntuszysz -poświntuszę
Nie odpuszczę , ukuć muszę

Kłucie zawsze było drogie
Takie życie jest nam srogie
Doczepiło się premiera
A bez seksu się zamiera

Dobrze wiedzą wszystkie czuby
Chcą premiera szybkiej zguby
Zasiąść władzy piedestale
I jak on -pierdolić stale

Każdy premier ściąga gacie
Strzela gole przy wiwacie
Na burdelu stoi władza
Burdel w burdel się odradza

13 luty 2011

2 komentarze:

  1. bardzo fajny, z humorem, super oddaje charakterek "premiera". podoba mi sie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na co filmy i opery
    Są na żywo charaktery
    Jednych zwodzą
    W innych godzą
    Lecz w sensacji nie zawodzą

    Dzięki za opinię. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń