Apokalipsa Japonii
Trzęsienie ziemi znowu w Japonii,
Tsunami ludzi z nad morza goni.
Żywioł bestialsko niszczy siedliska,
Apokalipsa pewnie jest bliska.
Nie piszę tutaj z żadnej przekory,
Ale z najwyższej mojej pokory.
Przyszedł czas chyba zastanowienia,
I przelać w życie postanowienia.
Zacząć naprawiać te wszystkie błędy,
Które dla kasy wciąż robią mendy.
Te ich pozorne zyski w kieszeni,
W klęskę ludzkości nam się zamieni.
Pogoń za zyskiem jest bez pardonu,
Forsy i forsy ,na co i komu.
Świat się rozwija ,to nasze prawo,
Musi być z głową a nie na klawo.
Szkoda Japonii ,kwitnącej wiśni
Czy coś się zmieni -jak nam się przyśni.
Brak przemyślenia i brak rozumu,
Brak mądrej głowy światłej dla tłumu.
Nie ma przywódcy elokwentnego
Tylko korupcja .Po co ,dlaczego,
Po co nastawiać swe butne czoło,
Jest im wygodnie ,dobrze ,wesoło
Jeśli nie będzie nad tym kontroli
To umierajmy ,albo niech boli.
Ludzie ludziska ,obywatele,
Pomyślcie wreszcie ,jest nas tak wiele.
11 marca 2011
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz