29 listopada 2011
GĄSIENICA
Gąsienica na kapuście
Rozmyślała o rozpuście
Swoim skrytym chytrym stylem
Chciała romans mieć z motylem
Gdy nażarła się do syta
Pomysł nowy w głowie świta
Kwaśne soki w tej kapuście
Nie pomogą mi w rozpuście
Takie chodzą ponoć plotki
Motyl lubi nektar słodki
Wyskoczyła na marchewkę
Robi soczek na nalewkę
Roztwór lepki kolor krwisty
Efekt będzie zajebisty
Usiadł motyl w soku strużki
Przykleiły mu się nóżki
Ani w lewo ani w prawo
Mam cię motyl mam na klawo
Gąsienicy radość wielka
Oderwała mu skrzydełka
Nie rób motyl ze mnie winnej
Byś nie uciekł mi do innej
Wszystko robię to z miłości
Wiem -tak kochają prości
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz