Strony

środa, 7 grudnia 2011

Słabość

Mały kleszczek w gęstej trawie
Rozebrał się cały prawie
Do słoneczka tuż przy krzaczku
Rozłożył się na leżaczku

Z ultra filtrem dobrej marki
Na nos włożył okularki
Nasmarował kremem cielsko
Wypiął się i zasnął sielsko

Ciepły wietrzyk miły dzionek
Rezolutna jak skowronek
Spaceruje blondyneczka
Krajoznawcza ot wycieczka

Tak niechcąco z nogi laczek
Zahaczył się o ten krzaczek
A nie było wcale ślisko
Potknęła się kleszcza blisko

Wzdrygnął się ze strachu malec
Przed nim tuż ,ogromny palec
Koło niego jeszcze cztery
Cztery dalej te litery

Zaintrygowany szczerze
Z werwą się do rzeczy bierze
Wślizgnął migiem się w pachwinę
Dziabnął dziewczę odrobinę

Żadna przecież to nowinka
Sama rozkosz pić z stąd drinka
Nawet kleszcz ma nerwy słabe
Gdy napotka chętną babę

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz