Jak wiadomo , Karp to ryba .
Pływa w wodzie ? Ano chyba .
Żyje w stawie i jeziorze ,
Skubie trawę , wcina zboże
Nawet ryba jest wielmożna ,
Też , go w rzece spotkać można
I na stołach często gości
Mimo , że ma dużo ości .
W Polsce również ryba znana
Dzika : Sazan ! Jakże cwana !
Gdy się zapnie już na haku
No to módl się nieboraku
By nie ciągła cię do toni
Moc ma mocy , gdy się broni .
W strachu wielka jest panika
Nagle , wędkarz z brzegu znika
I szukajcie wiatru w polu .
Było puścić kij głupolu
A tak , jest topielec w wodzie .
Karp wciąż w wodzie na swobodzie .
Cwany Sazan znów na fali
Tak się innym Karpiom chwali :
- Spójrzcie Karpie moi mili
- Znów topielca upoili .
- On nie pierwszy , takich wielu ,
- Co próbują ciągle chmielu .
- Żeby tylko , chlają wódę !
- Niby sposób ich na nudę .
Jeśli w życiu , częsta nuda
Razem w parze gości złuda
Nagle , rodzą się głupoty ,
Stąd życiowe są kłopoty .
Choć nie mają ryby głosu
Nie jednego częścią losu .
Żyłby przecież , tylko gdyby ,
Nie wziął flaszki na te ryby .