KUPIĘ ZNACZKI POCZTOWE
CAŁOSTKI
UCZCIWE CENY
TEL 602 24 90 46
CAŁOSTKI
UCZCIWE CENY
TEL 602 24 90 46
Wszystko na tym blogu jest
do czytania za darmo,
nie trzeba nikomu nic płacic.
Jeśli jakaś inna strona
pobiera haracz proszę mi
napisac: mjagielski63@o2.pl
Jeśli ktoś ma temat i chce
wierszyk do szkoły czy komuś,
nie ważne, proszę pisac,
chętnie się sprawdzę .
Może się uda albo nie.
Popróbuję albo się postaram.
Miło mi, że tyle ludzi mnie czyta.
Serdecznie pozdrawiam.
do czytania za darmo,
nie trzeba nikomu nic płacic.
Jeśli jakaś inna strona
pobiera haracz proszę mi
napisac: mjagielski63@o2.pl
Jeśli ktoś ma temat i chce
wierszyk do szkoły czy komuś,
nie ważne, proszę pisac,
chętnie się sprawdzę .
Może się uda albo nie.
Popróbuję albo się postaram.
Miło mi, że tyle ludzi mnie czyta.
Serdecznie pozdrawiam.
7
czerwca 2010
A
JA CIĘ KOCHAM
A
ja cię kocham gdy Słońce wstaje
Gdy
kwitną bzy w zieleni są gaje
Nawet
gdy kropi i jest ulewa
Wszystko
to twoim wdziękiem opiewa
Kocham
cię rankiem chodząc po łące
Widzę
w kaczeńcach promienie lśniące
A
gdzieś wysoko śpiewa w oddali
Słowik
, westchnieniem uczucia chwali
Pędzę
przez łąki skąpany rosą
Aż
pod niebiosa motyle niosą
W
kolorach tęczy w stokrotek chmary
W
blaskach ich bieli napawam w wiary
Ach
cóż mam począć w szale wzniosłości
W
uczuciu moim tyle radości
Mała
iskierka twego uroku
Serce
mi bije tarzam w obłoku
Ach
cóż mam począć w szale wzniosłości
Kochać
bo miłość uczucie radości
Marzę i kocham i nie przestaję
Miłość
ach miłość tak wiele daje
22
października 2011
MARZENIA
MAJĄ SENS
Nieba
lazur i przestworza
Szum
donośny słychać morza
Żaglem
bielą się promienie
Płyną
z falą jak strumienie
Małża
wyszła też na plażę
A
ja chodzę sobie mażę
Tak
polatać jak ta mewa
Tak
mi w duszy gra i śpiewa
Rozdzierają
mnie żywioły
Jestem
nagi jestem goły
I
dlaczego ,nie wiem czego
Chce
od życia coś innego
Nie
ma słońca się nie prażę
Tak
po plaży sobie łażę
Jak
ta mewa się nie wzniosę
Resztę
życia jakoś zniosę
Chodzę
sobie tak po plaży
Człowiek
w życiu czasem marzy
Od
marzenia do spełnienia
Starczy
chwilka oka mgnienia
Więc
tak łażę sobie łażę
I
tak marzę sobie marzę
Może
wreszcie coś wyłażę
Może
Bóg mi drogę wskaże
29
marca 2011
BALLADA
O ŚWIERSZCZU
Nie
ma w sobie żadnej wiary
Tak
się tuła jak dziad stary
Wiatr
mu snuje pieśń żałosną
On
wygrywa zaś miłosną
Dudnią
deszczu smutne basy
Brudne
z błota ma obcasy
Czterolistna
koniczyna
Da
mu szczęście jak dziewczyna
W
słotną jesień w upał w lecie
Biedak
błądzi na tym świecie
Czasem
pieśni słychać w dali
Na
swych skrzypkach nam się żali
Graj
nam świerszczu graj w swej biedzie
Powiedz
jak ci się tam wiedzie
O
swym losie nuć nam piosnki
Opowiedz
nam swoje troski
Zakochani
gdzieś na łące
Wianki
plótł dla niej pachnące
Uśmiechnęła
się dziewczyna
Szczęście
dla nich się zaczyna
Zielony
świerszczyk swierszczyk zielony
W
kwiecistych łąkach gdzieś śpi strudzony
Zielony
świerszczyk swierszczyk zielony
Tuli
się w liściu rosą zroszony
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz