BAJKOWA KPINA
Idzie sobie krasnoludek przez leśną polanę,
Tuż za dębem ,w starym pieńku ,ma ukrytą bramę.
Za tą bramą ;tajemnicza kraina radości,
Każdy ponoć o niej marzy i pęka z zazdrości.
Wszyscy młodzi ,uśmiechnięci ,każdego twarz szczera.
Każdy stroje ma od Diora ,albo od Versace,
Każdy tutaj jest szczęśliwy ,nawet tańczą cha che.
Tajemniczy od krasnala ,trzeba wypić trunek.
Lecz ten krasnal ,Kwaśna Mina ,tak on się nazywa,
Z czarodziejskiej jest krainy ,nikt nie wie gdzie bywa.
Ja też miałem gdy pisałem ,taką wielką kpinę,
Lecz nie kwaśną a radosną ,od ucha do ucha,
Kto w dwudziestym pierwszym wieku ,bajek takich słucha!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz