Strony

piątek, 17 lutego 2012

STRUMYK

12 maja 2010

STRUMYK

Tuż przy łące gdzie są drzewa
Cichy szmerek tam rozbrzmiewa
Sączy się to strumyk kręty
Pompatycznie, jak zaklęty

Choć z powagą w melancholii
Bystro płynie acz powoli
Między liśćmi w blasku cieni
Konar spróchniały się mieni

To znów kamyk tu obmywa
Przenosi liście Jesiona
Tu tonący dąb co kona
Tam skręca ,pod pień się skrywa

Teraz spieszno mu jest w drogę
Wyrwał się z objęć korzeni
Na porochu poczuł trwogę
Jakby chciał uciec od cieni

Wrze tu kipiel ,toczy piana
Z boku wierzba rozczochrana
Muska warkoczem grzywy fal
Co w nieznaną spieszno im dal

Znów się pląta wolnym krokiem
Cicho ściera się z padokiem
Pokrzykuje bażant z pola
Zewsząd wolność i swawola

Dziewczę patrzy w światło toni
Blask jej oczu tam się schował
Z brylantami które z dłoni
Skradł Słońcu Wiatr gdy całował

Czarodziejska ta kraina
W której stęka olcha stara
Tu dygoce liści chmara
Gdzie przechadza się dziewczyna 

wtorek, 14 lutego 2012

POKRZYWA

26 sierpnia 2010

POKRZYWA

Nikt nie pisał o pokrzywie
Ja sentyment do niej żywię
Rośnie wszędzie gdzie popadnie
Gdzie nasionko z wiatrem spadnie

Człowiek ma ją tu za chwosta
Pozbył by się chętnie  -basta
Niech nam rośnie i rozkwita
Choć roślina pospolita

Tu się właśnie tylko zdaje
Czas więc zmienić obyczaje
Uświadomić swych rodaków
Zbyt w naturze wiele braków

A roślina to nie zwykła
Nuż dlatego że przywykła
Rosnąc tam gdzie nie chcą inne
I co ? Nie jest to aż dziwne

Że jej pełno aż w nadmiarze
Jest natury dla nas w darze
Na bok do niej wszelkie złości
Ma lecznicze właściwości

Nie odkryte wszystkie zatem
Z góry ją pilnuję z batem
To najlepsze są sposoby
By powstrzymać te osoby

Którym brak jest świadomości
A na pewno wiadomości
Przemądrzałe  niedouczki
Przecież rosną wasze wnuczki

Tu się zwracam do młodzieży
Niech się uczy i zawierzy
I pilnuje tej przyrody
Są zbyt wielkie już w niej szkody

A na koniec się ośmielę
Moi młodzi przyjaciele
Napisałem krótką fraszkę
By zakończyć tę igraszkę

Gdy dotyka cię pokrzywa
Robi ci się mina krzywa
Tak się właśnie czasem zdarzy
Że pokrzywa mocno parzy

Robią bąble się na ciele
Poco człowiek więc ją piele
Lepiej wcale jej nie tykać
Poco z bólu ślinę łykać

(Tak w nawiasie jeszcze wtrącę
Coraz mniej pokrzyw na łące)

PINGWIN

10 grudnia 2010

PINGWIN

Kpina trzyma się pingwina
Czy to chłopiec czy dziewczyna
Jednakowe mają stroje
Czy są razem czy we dwoje
Czy to para małżeńska
Czy też dwójka to jest żeńska
Może jednak to chłopacy
Jak bliźniacy obaj tacy
Dziób pingwina tu się zgina
Od pingwina nikt pingwina
Nie odróżni  -ale kpina
Jaka jest więc pleć ,pingwina ?

niedziela, 12 lutego 2012

LAMPART

10 grudnia 2010

PRZYKRE ALE PRAWDZIWE

Lampart jest ciągle taki uparty
I ciągle głodny i nienażarty
Bez przerwy wcina, tłuste ma ciało
Brzuch już nie może a jemu mało

Największy grubas jest na pustyni
Nic się nie różni od wielkiej dyni
Wcale na drzewo już się nie wdrapie
Zarosły tłuszczem pazury w łapie

Waży już biedak prawie dwie tony
I na każdego jest obrażony
Śmieją się z niego wszystkie zwierzaki
Kto by się nie śmiał z takiej pokraki

Czyja to wina może lamparcia?
Pseudo  przyjaciół i złego wsparcia!
Skąd my to znamy ,czyjeś problemy?
Kamienne serca ,my wszyscy wiemy