Strony

środa, 7 grudnia 2011

KONTAKTY

Rzekł żyrandol do kontaktu
Nie masz pan tu za nic taktu
Tak odłączać mnie od prądu
Samowolnie i bez sądu

Lampki zgasły mi od roku
Dokąd będę żył w tym mroku
Ty na ścianie ja suficie
W jednej sieci nasze życie

Weź się zlituj pan nade mną
I się w sieci połącz ze mną
Na co po co takie krzyki
Zaśniedziały   moje styki

Kontakt rzekł do żyrandola
Elektryka jest tu wola
On kanały poprzetyka
I popłynie elektryka

Jest elektryk pan od prądu
Wsadził bolec od przyrządu
Sprawdził omy i ampery
Prąd popłynął bez bariery

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz