Strony

RYMOWANKI NAJBARDZIEJ CZYTANE PRZEZ DZIECI



Przedszkolu i Szkole czytać pozwolę,
Lecz poobcinam ręce,
Gdy ktoś zarobi na mej męce!


KUPIĘ ZNACZKI POCZTOWE
CAŁOSTKI
UCZCIWE CENY
TEL  602 24 90 46

Wszystko na tym blogu jest
do czytania za darmo,
nie trzeba nikomu nic płacic.
Jeśli jakaś inna strona 
pobiera haracz proszę mi
napisac: mjagielski63@o2.pl
Jeśli ktoś ma temat i chce
wierszyk do szkoły czy komuś,
nie ważne, proszę pisac,
chętnie się sprawdzę .
Może się uda albo nie.
Popróbuję albo się postaram.
Miło mi, że tyle ludzi mnie czyta.
Serdecznie pozdrawiam.  


29 listopada 2011

DOROTKA

Była sobie raz Dorotka
W domu miała psa i kotka
Jej najlepsi przyjaciele
Choć ich miała w szkole wiele

Kotek wchodził na kolana
Tuż pies ,by nie była sama
Dorcia rada ,wniebowzięta
Tak kochają ją zwierzęta

Co dzień w szkole jest radosna
Promyk bije z niej jak wiosna
Wszystkim w koło się uśmiecha
I rodzicom jest uciecha

Aż się dziwi pani w szkole
Innych to znów w oko kole
Nie rozumią tej Dorotki
Na jej temat wszędzie plotki

Ciągle chodzi uśmiechnięta
Wciąż pomaga jest przejęta
Nic nikomu nie zaszkodzi
A w nauce się powodzi

Skąd ta radość bije taka
Prosta sprawa od zwierzaka
A Dorotka ma ich dwa 
Więc w radości ciągle trwa  


16 sierpnia 2011

SUSŁY

Nic nie puszczał pary z gęby
Pewien suseł ,suszył zęby ,
Obok szwagier ,również teść,
Szybko poszła o tym wieść.

Podchwyciła jego żona
Zęby suszy jak szalona
I teściowa  ,jakże ,też
Rozłożyła zęby w szerz.

Oczywiście też szwagierka,
Jej proteza także wielka,
Suszy zęby swe do słońca
Tak codziennie ,tak bez końca.

Wyszedł z nory mały brzdąc ,
Coś od mamy jakby chcąc,
Już miał mówić ,lecz te zęby
Wyskoczyły same z gęby,

Nic nie mówi ,głupia mina,
Przecież zębów jest to wina,
Usiadł blisko swojej mamy
Suszy zęby -duet zgrany.

Zanim wyszedł młodszy brat,
Zęby wielkie ma jak świat!
Jakże chętnie w słońcu suszy,
Nawet halny go nie wzruszy.

Potem wyszły siostry dwie
Suszą zęby jak we śnie,
Przecież obie są panienki,
Pokazują swoje wdzięki.

Nie minęło dwa tygodnie,
Wszystkie susły suszą zgodnie.
Na polanie w blasku biel,
Susły mają słuszny cel.

Kto o zęby swoje dba
Zdrowe zęby zawsze ma.
Każdy suseł o tym wie
Tak pochwalić nam się chce.

Lecz to susły a nie dzieci,
U nich zatem to obleci.
Suszyć zębów nie wypada
Drogie dzieci ,taka rada.



29 marca 2011
Na melodię Zielony Walczyk Raz Dwa Trzy

ŚWIERSZCZYK

Zielony świerszczyk zielony
Skacze po kwiatkach szalony
Wyskoczył w strachu z pod miedzy
Śmieją się z niego koledzy

Nie bój się świerszczu nie bój się
Do drogi z nami gotuj się
Pędzić będziemy przez pola
Nie złapie nas już niedola

A gdy będziemy daleko
Będziemy z mlecza pić mleko
Kąpać będziemy się w rosie
Wszystkich dokoła mieć w nosie

Gdy odpoczniemy na szczawie
Będziemy skakać po trawie
Będziemy chadzać po gaju
Śpiewać piosenki o maju

Ref Zielone świerszcze zielone
Skaczą po trawie szalone
Skaczą po zbożach po miedzy
Razem się bawią koledzy

Ref Zielone świerszcze zielone
Skaczą po kwiatkach szalone
Bawią się razem na polu
Jak przedszkolaki w przedszkolu

Ref Zielone świerszcze zielone
Skaczą na dworze szalone
Skaczą w przedszkolnym ogrodzie
U nas skakanie jest w modzie 

Ref W przedszkolu skaczą dzieciaki
Radosne mają buziaki
Skacze Pawełek i Ola
Cała ferajna z przedszkola

Ref Zielone świerszcze zielone
Skaczą po trawie szalone
Skaczą po zbożach po miedzy
Razem się bawią koledzy

Ref Zielone świerszcze zielone
Skaczą po kwiatkach szalone
Bawią się razem na polu
Jak przedszkolaki w przedszkolu

Ref Zielone świerszcze zielone
Skaczą na dworze szalone
Skaczą w przedszkolnym ogrodzie
U nas skakanie jest w modzie



11 grudnia 2011

WIEWIÓRKA

Płynie sobie niebem chmurka
Pod dębiną stoi wiewiórka
Wokół mnóstwo jest żołędzi
Drapie głowę tak ją swędzi

Nie zabrała gapa worka
Została jej tylko norka
Ma żołędzi całą furę
Tak jak krecik kopie dziurę

Wykopała dół szeroki
Pod dębiną dość głęboki
Zagrzebała w nim żołędzie
No to dziś na tyle będzie

Spadły śniegi zawierucha
A wiewiórka w łapki dmucha
Zima groźna ciężkie czasy
Skończyły się jej zapasy

Poszła szukać pod dębiną
Wszędzie biało jak to zimą
Nie znalazła swej kryjówki
Wyparowała jej z główki

Co to będzie co to będzie
Gdzie podziały się żołędzie
Znów wiewiórka ledwo przędzie
A żołędzie były wszędzie



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz