Strony

wtorek, 6 grudnia 2011

BOND
Ten mi chłopak tak wygląda
Jak by z filmu James Bond -a
W dyskotece upatrzyła
Aż z radości głośno wyła

Mógł by strzelić on mi gola
Już zagina nań parol -a
Taka gibka jak sprężyna
Przed nim mizdrzy się wygina

Jest to chłopak jej marzenie
Wysyła mu zaproszenie
On dygresja mała kpinka
Zapytał się czy chce drinka

Uśmiecha się puszcza oko
Dłoń swą dała ,mówi spoko
I oboje są przy barze
On i ona w jednej parze

Są jak narzeczeństwo stare
Szerzą pop kultury wiarę
Razem weszli gdzieś do konta
On jej ślinę w ustach sprząta

Razem robią coś wspólnego
On ją maca ona jego
Był już koniec dyskoteki
Pożegnali się na wieki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz