27
marca 2011
BRZYDKI
FORTEPIAN
Wdzięk
przenika z fortepianu
Na
serwecie skrzy się świeczka
Chichot
szeptów słychać z planu
Do
swej kawy nie lał mleczka
Z
jego nozdrzy dym z cygara
Wypchnął
w górę aureolę
Niby
brzydki taka mara
Jakoś
tych facetów wolę
Ref
Moim marzeniem mieć brzydala
Bo
tylko brzydal
Bo
tylko brzydal
Bo
tylko brzydal
Kobiecości
seksapil wyzwala
Ten
duży nos te grube uszy
Któż
jak nie brzydal
któż
jak nie brzydal
Któż
jak nie brzydal
Swoistym
czarem swą kobietę wzruszy
Mieć
brzydala na łańcuchu
Taki
facet to mężczyzna
Niech
całuje mnie po brzuchu
Każda
racje mi tu przyzna
Jego
łapska dwie łopaty
I
pośladki jak dwa wzgórza
Mogą
podrzeć wszystkie szmaty
Mych
hormonów ciągła burza
Ref
Moim marzeniem mieć brzydala
Bo
tylko brzydal bo tylko brzydal
kobiecości
seksapil wyzwala
Ten
duży nos te grube uszy
Któż
jak nie brzydal któż jak nie brzydal
Swoistym
czarem swą kobietę wzruszy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz