25
maja 2010
STORCZYK
Storczyk
czy też Orchidea
Kwiat
harmonii i idea
Kolorytem
tęczy bratem
Odwiecznym
obierzy światem
Jest
jak nimfa z wody toni
Co
z znienacka się wyłoni
W
czarodziejskim swym zachwycie
Z
dżungli schowany tam skrycie
Elegancja
doskonałość
Finezyjna
wręcz jest dbałość
Tej
przemiany róż purpury
W
fioletowe pyszne chmury
Nagle
żółcie z karmazynu
W
amarantu stali czynu
Gdy
po chwili pokłon blady
Karmin
dominuje śniady
Jakby
ważka swym rumieńcem
Oplatała
z groszków wieńcem
W
swej histerii swych zalotów
Uniesienia
uczuć lotów
Swą
energią w wdzięcznym blasku
Hipnotycznie
woni ,klasku ,
Czysta
miłość jakże skromna
Żadnej
barwie nie podobna
Czuć
emocje tu ironia
W
ubarwieniu gra symfonia
Piano
Piano A Cappella
Z
bieli lazur burgund ;Bella
Wiecznie
tkwi na piedestale
Ileż
śmiałków tak wytrwale
Skradło
barwy tych odcieni
Z
otchłań odmętów zieleni
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz