Strony

wtorek, 11 października 2022

ZGRYŻLIWA RODZINA

 Gryzł się wciąż ojciec , gryzła się matka ,
Gryzła ich córka , córunia szmatka .
Wszyscy się gryżli , do krwi do kości .
Czemu się gryżli ? Ze szczerej złości !

Córka pogryzła matkę wieczorem ,
Marka jej krzyczy : Jesteś potworem 
A córka matce : Tyś jest ropucha ,
Stara ropucha i jeszcze głucha .

Matka za wszarz złapała córkę ,
Córka ma teraz z matką pod górkę .
O swe kolano trzasnęła wszarzem ,
Cud , że swej córki nie jest grabarzem .

Pięści zaciska , żadnej litości .
Patrzy na obie ojciec ze złości .
Pięścią pod oko przywalił jednej ,
Po czym , następnej ,córce .swej wrednej .

Matka i córka wzięły za fraki ,
Okrutnie ojcu , drenują flaki .
Córka w swym szale , wątrobę gniecie ,
Matka , że żona , ptaszka w pakiecie .

Ojcu , już rozum przyszedł do głowy .
Ugryzł swej żonie nos do połowy 
A zaraz córce , kawałek ucha .
Drze się mu córka : Matka ropucha !

Ojcu , normalka wszelkie wyzwiska .
Złapał za szmaty i córką ciska .
Córka w powietrzu , matka przy flecie ,
Można się pośmiać , jak w kabarecie .

Spuścić na scenę czas już zasłonę .
Znajdżcie rodziny lepszą ikonę .
Zaś tę ,wymażcie szybko z pamięci !
Byście nie byli , jak ta , przeklęci !


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz