Hasa wiewiórka sobie po lesie .
Zbiera orzeszki , do dziupli niesie .
Tu ma orzeszka , tam ma orzeszka ,
Niesie orzeszka , znosi gdzie mieszka .
Czasem po drodze gdzie indziej schowa .
Potem zapomni . Boli ją głowa .
Albo zakopie pod jakimś krzaczkiem ,
by nikt nie widział , cofa się raczkiem .
I tak od wiosny aż do jesieni .
Pracy ma dużo , nic się nie leni .
Do swej spiżarni znosi orzechy ,
Choć dużo znoju , dużo uciechy .
Gdy już nadejdzie puszysta zima ,
Chowa się w dziupli , wiewiórki nima .
Leży na pleckach albo na brzuszku .
Chrupie orzeszki , chrup - po okruszku .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz