Strony

czwartek, 31 maja 2012


CZARNOGÓRA

10 grudnia 2010

W dalekim kraju jest Czarnogóra.
Nad Czarnogórą olbrzymia chmura.
Aż tak olbrzymia i aż tak czarna
Wizja mieszkańców staje się marna.

Nagle z tej chmury wielka ulewa,
Deszczy strumienie zalały drzewa,
Zalały domy ,wszystkie ulice,
Każdy ucieka w wielkiej panice.

Woda się wdziera. Ach co to będzie?
Niema już miasta .Jezioro  wszędzie!
Pływają statki ,pływają łodzie,
Ratują wszystkich w tej wielkiej wodzie.

Najpierw mieszkańców ,potem zwierzęta.
Słowem tragedia tak nie pojęta.
Ewakuacja na wielką skalę.
To się nie mieści w mej głowie wcale.

Szczęście w nieszczęściu -uratowani!
Sercem i duchem jesteśmy z wami!
Lecz kto to?  Co to ? Kto się tam wierci?
Kto został w wodzie? Kto szuka śmierci?

I widać cielsko ogromnie duże,
Tapla i pływa w nieszczęsnej Górze .
Potwór z kosmosu ? A może orka?
Trudno rozpoznać w wodzie potworka.

Policja w strachu ,zbledli strażacy,
Trzęsą porami wszyscy junacy.
Morze jest blisko ,stąd ta poczwara?
Może z jaskini wyszła ta mara?

Woda skaliste otwarła bramy?
Stąd groźny pływa potwór nie znany.
Już telewizja z całego świata
Kręci migawki tego pirata.

Każdy docieka ,tak ważna sprawa.
Co dalej będzie ? Wzrasta obawa.
Potwór się cieszy, tapla się w wodzie,
Koniec niewoli ,jest na swobodzie!

Wreszcie żelazne otwarte kraty.
Wolność ,swawola bezkresne ,światy.
Pełno w Zoo wody było do koła,
Hipcio na pomoc wcale nie wołał,

Czmychnął wraz z falą, ulicą płynie.
A ludzie wszędzie -to wielkie świnie!
Gdyby nie powódź ,tragedii skutki,
Hipcio by dalej przeżywał smutki.

Ciężkie jest życie w świecie niewoli
I nie dotyczy ,gdy nas nie boli.
Wszyscy współczują jak jest tragedia
A tuż pod nosem -tragikomedia!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz