17
listopada 2011
ZAPŁAKANA
Ciągle
sama już od rana
Siedzę
w domu zapłakana
Ciągle
sama znowu sama
Jestem
cała zapłakana
Głupia
pora dziwna pora
Wyszedł
z domu sam z wieczora
I
nie wrócił się już do mnie
Leżą
po nim tylko spodnie
Ciągle
sama znów od rana
Siedzę
w domu zapłakana
Ciągle
sama znowu sama
Jestem
cała zapłakana
Czekam
co dzień słucham ciszę
Listy
sobie z żalu piszę
Może
kiedyś wyślę jemu
Tylko
czy podołam temu
Ciągle
sama już od rana
Siedzę
w domu zapłakana
Ciągle
sama znowu sama
Cała
jestem zapłakana
Gdzie
jesteś gdzie jesteś ty?
Przyjdź
znów do mnie otrzyj mi łzy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz