Gęsty dym mu wali z nosa ,
Palacz pali papierosa .
Z ust wypuszcza krągle koła
Bo akurat , ma znów doła .
Pół wagona spalił nieco ,
Kłęby dymu z uszu lecą !
Chodzi mu po głowie mrowie ,
Dymek wzmacnia , jego zdrowie !
Drogie pali papierosy ,
Zesztywniały mu już włosy ,
Gdy spróbował raz cygara ,
Zesztywniała mu fujara .
A pokrótce , palił skręta ,
Biedak myślał , że od święta ?!
Jest w lodówce , sztywny cały ,
Bo mu na wierzch wyszły gały !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz