Dziupla , jest to w drzewie dziurka .
Może mieszkać w niej wiewiórka
Lub też ptaszek kolorowy ,
Może też być , domkiem sowy .
W starej wierzbie , na polanie ,
Puszczyk ma tam swe mieszkanie .
W dzień w nim chrapie na kanapie ,
Za to nocą , myszy łapie .
Myszy łapie za ogony
I zanosi je do żony .
Żona robi z nich kotlety
Żeby , wygląd miał atlety .
Jak już naje się do syta ,
Nowe myszy w nocy chwyta .
I kotlety też są nowe .
U puszczyków , to typowe .
Żona bardzo jest mu rada
I kotlety też zajada .
Jak już żona także syta ,
Zadowolona jest kobita .
I przy mężu na kanapie ,
Razem z mężem sobie chrapie .
Ciemna nocka , gdy nadejdzie ,
Srebrny księżyc , także wzejdzie ,
Chowajcie się wszystkie myszy !
Lecz , puszczyka mysz nie słyszy .
Bezszelestnie lata sowa .
Taka to , historia owa .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz