Joanna
Kluzik Rostkowska
Kto
to taki na cokole?
Chciałbym
się pochwalić w szkole.
Mały
Jasio taty pyta.
Na
cokole stoi kobita.
Dumnie
tato odpowiada.
No
wiesz synu ,tak się składa ,
Orleańska
to Dziewica,
Średniowieczna
społecznica.
Własną
piersią z mieczem w ręku
Zastawiała
i bez lęku
W
imię Boga i honoru
Wbrew
patriotycznego sporu
Jaśnie
króla i ojczyznę,
Naród
w zamian -spaleniznę
W
mękach na ogniowym stosie ,
Teraz
hołubi ją w patosie.
No
wiesz synu ,to Joanna,
Najcnotliwsza
ponoć panna.
Słońce
grzeje ciepłe lato
To
są bajki ,tato ,tato!
Jest
z marmuru to ma cnotę,
Każda
zawsze ma ochotę!
Co
ty mówisz ? Ja pierdole!
Czegóż
was tam uczą w szkole?
To
nie w szkole ,a w dzienniku,
Jest
Joanna na świeczniku,
Prezydencka
niegdyś lwica
No
ta Kluzik ,niewdzięcznica.
O
mój synu ! Dobre dziecko,
Poznał
zaraz kto zdradziecko,
Nożem
w plecy w podły sposób
Dźgnął
Kaczora !?
Wiele osób,
Sporo
tato w naszym kraju.
Widać
w jakim obyczaju
Wychowane
jest pospólstwo
Mdłe
ich słychać jest gadulstwo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz