Przyszła Czapla do Żurawia .
Cóż ten Żuraw tu wyprawia ?
Zamiast dzióbać sobie ziarna ,
On wciąż z wody coś wygarnia
I do tego w jej rewirze ,
Na prywatnym Czapli żwirze .
Przecież wiedzą wszystkie ptaki ,
Że tu czapli są przysmaki .
Im nie wolno bez jej zgody
Z tego żwiru wejść do wody .
A Pan Żuraw , się nie pyta ,
Ciągle w wodzie rybki chwyta .
Z pretensjami krzyczy Czapla :
- Bez pytania Pan się tapla !
- Panie Żuraw !
- To nie ładnie !
- Pan tu rybki moje kradnie !
A Pan Żuraw , Czapli rzecze :
- Stoję w wodzie .
- Ja nie przeczę .
- Pani mi przypina winę ?
- Wyławiam tu żurawinę .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz