Strony

wtorek, 7 lutego 2023

DRONY

 Czy to kruki czy też wrony ,
Wiedzą ptaki co to drony .
Przyglądały się raz bacznie ,
Kiedy tylko latać zacznie .

Jak już wzniósł się pod niebiosa ,
Podniósł kruk do góry nosa ,
Zaczął krakać , Jak kruk kraka :
- Wrono ! - Lata , patrz . Pokraka !

Wrona szybko dziób do góry :
- Nawet wzniósł się ponad chmury .
- Jeszcze kręci w górze bąki 
- I przegonił lisa z łąki !

- Niebywałe ! - Niebywałe !
- Muszę to to mieć na stałe .
Kruk dziób rozdarł tak szeroko ,
Że wypadło by mu oko .

Zakrakała wrona kruka :
- Latać tym to wielka sztuka .
- Może sztuka jest dla wrony ?
- Ja wymiatam jak szalony !

Podniósł skrzydła , ruszył lotki 
I jak ptaszek młody , wiotki ,
Siadł na dronie , wziął za stery  ,
Szczaił szybko te bajery .

Nie myślała długo wrona 
I migusiem , hop na drona .
- Dawaj w górę mój pilocie !
- Czuję się jak w samolocie !

- Dobrze wrono , daję czadu .
- Lećmy szukać gdzieś obiadu .
Wziął azymut - Katowice .
Na mecz schodzą się kibice .

Oba ptaki ssie wątroba .
Czas najwyższy coś do dzioba .
Frytki , pizza , polędwica ,
Ekwipunek jest kibica .

Stadion w dole , w górze statek ,
Za sterami kruk gagatek .
Cwana wrona patrzy z góry 
I kanapkę cap w pazury .

Zdębiał kibic , rozwarł japę .
- Jedną z głowy mamy gapę .
- Nad trybuny przeleć nisko .
- Spójrz , kiełbasy jest skupisko .

- Gapowiczów też tam wielu .
- Dobrze wrono , mam na celu .
Nadlecieli , oblecieli ,
Cały worek żarcia wzięli .

Na stadionie zamieszanie .
Każdy tam ma inne zdanie .
Nikt nie słucha , krzyczy każdy 
I jak każdy , że jest ważny .

Nie przeszkoda , na młyn woda .
- Pani mi kanapki poda !
Nie skapował nikt , że ptaki .
Pomyśleli : - UFO jaki ?

Jak to wrony , jak to kruki ,
Są mistrzami chytrej sztuki .
Nam się zdaje , że krakanie ,
A to mądre , ptasie zdanie .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz