ODTRĄCONA
Dalej nie ma cię ,niewiadomo gdzie
Sama jestem tu
Jak zamknięty ptak
trzeba ile chwil
,nocnych wylać łez ,
Byś zrozumiał
wreszcie mnie
Kim ja muszę być ,żebym mogła mieć
coraz więcej w sobie
sił
ref
Serce woła drży tak
we mnie
Jak zraniony dzwon
Szarość nocy mnie
oplata
Niczym zimny szron
Patrzę w niebo
zgasły gwiazdy
Tak ponura noc
Ile sił -Wołam
wciąż--
Patrzę w niebo
zgasły gwiazdy
Tak ponura noc
Ile sił -wołam wciąż
Gdzieś cie widział
ktoś , cień twój mignął się
A ja nadal wypatruję
cię
skrzydła trzeba mieć
, by wyfrunąć móc
Bym za tobą mogła
jeszcze biec
Pomóż pomóż mi,
proszę odwróć się
Bym choć mogła
dostrzec coś.
ref
Dola moja jak sól
słona
Wciąż zatruwa blask
Pękło we mnie coś
dobrego
Zgrzyt potężny
trzask
Szloch zapiera moje
piersi
Już mi brak jest
tchu
Ile sił -wołam wciąż
Dech zapiera moje
piersi
Brak jest już mi
tchu
Ile sił -wołam wciąż
Słychać stukot łez ,
gdy jak kruche szkło
jękiem rozpadają się
Jesteś jak ten wiatr
, który można wziąć
Lecz nie można wcale
mieć
Płynie płynie czas
,szybko trzeba biec ,
By doścignąć kres a
ja nie mam sił
Już zmęczyłam się
Już zmęczyłam
Już zmęczyłam się
Serce moje ciągle
woła
Próżny jego trud
Unieść krzyku nic
nie zdoła
Czuję tylko chłód
Tak zmęczona jestem
cała
Wokół tylko mrok
Nie mam sił - żegnam się
Tak zmęczona jestem
cała
Wokół tylko mrok
Nie mam sił -żegnam się
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz