BARAN
Baran
cały zarośnięty
Przez
fryzjera był nietknięty.
Długie
loki ,bokobrody,
Dodawały
mu urody.
Tylko
beknął od niechcenia,
Już
był w centrum uwielbienia.
Miał
u owiec wielkie chody.
Choć
był baran -lecz był młody.
Całe
stado za nim owiec
Beczy
- Tryku !-tylko powiedz
Gdzie
i kiedy masz ochotę
Odebrać
nam naszą cnotę.
Jedna
taka tak mu beczy:
Nauczę
cię nowych rzeczy.
Choć
na stronę ,bliżej lasku.
Nie
bój że się ty głuptasku.
Łąka
wielka ,są hektary!
Taki
baran !Tyle pary!
Poszły
wieści ptaka lotem
Że
ten baran jest z polotem.
Kozy
były na pastwisku
Można
rzec ,o suchym pysku!
Od
barana -areały!
Ale
w końcu się z wiedziały!
Więc
przestały skubać trawę,
Też ważniejszą mają sprawę!
Relaks
,zdrowie ,gimnastyka
Gdy
pod ręką ma się Tryka.
Że rogate -kozy , owce,
Łatwo
schodzą na manowce.
A
baranek -zawsze święty
Choć ma rogi -wciąż jest wzięty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz