Każdy złodziej ma nadzieję ,
Że się nigdy nie nadzieje
Na żadnego stróża prawa .
Nie spotka go kara krwawa .
Choć mu w oczy wiatr wciąż wieje
Z każdym łupem zawczas zwieje
I na dobre się urządzi ,
Z optymizmem , wciąż tak sądzi .
Jeśli mu się potknie noga ,
To go spotka kara sroga .
Ma fart , przy dobrym układzie
Posiedzi , w karnym zakładzie .
Natomiast ,
Gdy pech ogarnie ,
Może stracić życie marnie .
Zastrzelą go stróże prawa .
Tu największa jest obawa .
Nie jest łatwa taka praca
I nie zawsze się opłaca .
Ale , ile tu adrenaliny ?!
Ile uciech , z kpiny z gliny !
Tego nie da żadna praca !
Temu złodziej , nie ma kaca .
Szasta życiem .
Hazardzista !
Jak minister , jest , szachista !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz