Strony

środa, 18 września 2013

Dla przyjaciół EWY I WŁADKA
I ich wnuczki BLANKI

RADOSNY OBIAD

Babcia się cieszy ,cieszy się dziadek,
Przyszli do dzieci dziś na obiadek.
Święto rodzinne ,słodkie frykasy.
Radosne u nich nastały czasy.

Babcia ma wnuczkę i wnuczkę dziadek,
Jakże smakował dziadkom obiadek.
Podjedli zdrowo ,dobrze popili,
I wnuczkę swoją długo bawili.

Mała Blaneczka dziecko miłości,
Raz rezolutna to znów się złości.
Kopie nóżkami ,łapie za włosy,
Nawet wydziera się w niebogłosy.

Same rozkosze są to dla babci,
Wnuczka Blaneczka ,największy skarb ci.
Wszystko jej wolno co tylko zechce,
Babcia ją za to troskliwie łechce.

Na jej wybryki ma cierpliwości,
Radości w sercu -niema w niej złości.
Gdzież by znów mogła ,serce by pękło,
Gdyby dzieciątko przez nią choć jękło.

Tylko się patrzy dziadek z daleka,
Chłop każdy przecież ,to jest kaleka.
Wziąć wnuczkę swoją na ręce chciałby,
Serce swe nawet i wszystko dałby.

Ale drętwota'' stop ''czyni w głowie,
Tacy ostrożni nasi panowie.
Wolą już lepiej dmuchać na zimne,
By nie stresować życie rodzinne.

Śmieje się dziadek ,babcia się śmieje,
W zachwytach kogut na płocie pieje.
W około wieści wszystkim rozgłasza,
Najukochańsza Blaneczka nasza!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz