Strony

wtorek, 14 lutego 2012

POKRZYWA

26 sierpnia 2010

POKRZYWA

Nikt nie pisał o pokrzywie
Ja sentyment do niej żywię
Rośnie wszędzie gdzie popadnie
Gdzie nasionko z wiatrem spadnie

Człowiek ma ją tu za chwosta
Pozbył by się chętnie  -basta
Niech nam rośnie i rozkwita
Choć roślina pospolita

Tu się właśnie tylko zdaje
Czas więc zmienić obyczaje
Uświadomić swych rodaków
Zbyt w naturze wiele braków

A roślina to nie zwykła
Nuż dlatego że przywykła
Rosnąc tam gdzie nie chcą inne
I co ? Nie jest to aż dziwne

Że jej pełno aż w nadmiarze
Jest natury dla nas w darze
Na bok do niej wszelkie złości
Ma lecznicze właściwości

Nie odkryte wszystkie zatem
Z góry ją pilnuję z batem
To najlepsze są sposoby
By powstrzymać te osoby

Którym brak jest świadomości
A na pewno wiadomości
Przemądrzałe  niedouczki
Przecież rosną wasze wnuczki

Tu się zwracam do młodzieży
Niech się uczy i zawierzy
I pilnuje tej przyrody
Są zbyt wielkie już w niej szkody

A na koniec się ośmielę
Moi młodzi przyjaciele
Napisałem krótką fraszkę
By zakończyć tę igraszkę

Gdy dotyka cię pokrzywa
Robi ci się mina krzywa
Tak się właśnie czasem zdarzy
Że pokrzywa mocno parzy

Robią bąble się na ciele
Poco człowiek więc ją piele
Lepiej wcale jej nie tykać
Poco z bólu ślinę łykać

(Tak w nawiasie jeszcze wtrącę
Coraz mniej pokrzyw na łące)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz