Strony

wtorek, 15 maja 2012

ŻYRAFY

14 maja 2012

Żyrafy

Jest w Afryce Kongo rzeka,
Na brudasów nie narzeka.
A zwierzęta -tak jak ludzie
Chcą być czyste ,nie żyć w brudzie.

Więc w tej rzece raz do roku
Brak jest miejsca ,tyle tłoku.
Przyszły słonie i zebr stada
I antylop ,tak wypada.

Gonią ,chlapią się jak dzieci,
-Niech nam sierść czystością świeci.
I żyrafy zachwycone,
Też być chciały wyczyszczone.

Stoją w wodzie po kolana,
Każda z nich rozczarowana.
-Przecież długie mamy szyje,
-Kto te szyje nam umyje?

-Taka gafa ,taka gafa,
Żali jedna się żyrafa.
-Ale gafa ,ale gafa,
Wzdycha druga już żyrafa.

Z dala śmieją się z nich hieny.
-My wam szyję umyjemy.
-Swe zegnijcie nam kolana
-Każda będzie z was zadbana.

A żyrafy ,jak żyrafy,
Popełniają ciągle gafy.
Chciały czyste mieć swe szyje,
-Dobra nasza -hiena myje!

Lecz gdy zrobią w wodzie klęczki
Już nie będą mieć ucieczki.
Śmieją się ogromnie hieny.
-Zaraz głupie wszystkie zjemy.

Na to wszystko patrzył lew.
-Tu poleje się wnet krew.
-Ach te hieny ,jakie chciwe!
Ryki dawał przeraźliwe.

Lew tak ryczał ,sam  zazdrościł.
Sam chciał lizać żyraf kości.
W strachu buchła wręcz panika.
Każde zwierze szybko zmyka.

Pędzą zebry jak szalone
Antylopy nie strudzone,
Słonie też ,już są w odwrocie.
Burza w wodzie ,kropel krocie.

Blady strach padł na żyrafy
Nie chcą znów popełnić gafy.
I uciekły pod akację.
-Lew to miał naprawdę rację!

Po czym jęły skubać liście
Które lubią oczywiście.
A te szyje ? Kto im myje?
Naukowa jest to gratka,
Pozostaje wciąż zagadka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz