11
maja 2012
Muchomorek
W
leśnej kniei ,dzikim borze
Rósł
muchomor sam nie borze.
Wokół
tylko są paprocie
Aż
ich ile ? -Wielkie krocie.
Więc
czerwony muchomorek
Miał
straszliwie zły humorek.
Pod
paprocią maluteńki
Jest
w tej kniei samiuteńki.
-Przecież
tak tu być nie może,
-Ja
sam jeden w gęstym borze?
Postanowił
ruszyć w drogę,
Ale
grzyb miał jedną nogę.
Jedna
noga -kuternoga,
Kuśtyk
-kuśtyk -ciężka droga.
Strzepał tak się nasz biedaczek,
Że
wytrzepał z siebie maczek.
Dość
podmokła była łąka
Spadły
na nią te nasionka.
I
nie było już zielono
Lecz
zrobiło się czerwono.
Wyskoczyły
kapelusze
Każdy
z wielkim animuszem.
Aż paprocie się wzruszyły,
Kropelkami pokropiły.
Aż paprocie się wzruszyły,
Kropelkami pokropiły.
I
czerwony muchomorek
Ma
wspaniały już humorek.
Z
tak przedziwnej tej wycieczki
Muchomorki
są w kropeczki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz