Strony

niedziela, 16 listopada 2025

PTAKI BYSTRZAKI

 Najmądrzejsi z bystrzaków bystrzaki 
To właśnie ptaki , ptaki cwaniaki ,
Kruki i Wrony .
Choć ptaki polne ,
Niezwykle bystre i bardzo zdolne .

Dla nich nauka ?
To żadna sztuka !
Prosta dla Wrony .
Łatwa dla Kruka .
Gdy chcą coś dociec bystrzaki ptaki ,
Mają swój sposób nie jeden taki .

Nam się wydaje , zwykłe krakanie 
Ptaków , to mądre nie jedno zdanie .
Wciąż zadziwiają , nie tylko ludzi ,
Jak już coś robią , im się nie nudzi .

A z taką pasją i z taką hecą ,
Że inne ptaki zaraz tam lecą .
Latać umieją i łapać w locie ,
Na przykład wiedzę , o samolocie .

I nagle Wrona dostrzegła drona 
I nie jest sama odosobniona ,
Bo oto Kruka korci ta sztuka .
Wskoczył na drona , stuka i puka .

A to w guziczek lśniący czerwony 
A obok drugi , miga zielony .
Drażni po oczach teraz niebieski .
Kto by zrozumiał ?
To jak film czeski !

Ta łamigłówka nie zraża Kruka .
Coś kombinuje , bo dalej stuka .
Nagle start !
W koło szum !
Wirniki trach !
Dron wzniósł się jak z procy kamień .
Pach !

Ledwo co siadła za Krukiem Wrona .
Wrona pilnuje Kruka ogona .
Lecą na dronie wiarusy stare 
Jak to przystało , na zgraną parę .

Pod ich szponami miasta i wioski ,
W oczach obojgu , uśmiech beztroski .
Woła :
Że UFO !
Ludzik na dole .
Bo jak inaczej ?
To w oczy kole !

Niewyjaśnione dziwne zjawiska ,
Gdy się przyglądnąć dokładnie , z bliska ,
To nic innego , bystrzaki ptaki .
Ci najmądrzejsi w świecie cwaniaki .

ŚLIMAK

Ślimak kaleka , jedną ma nogę 
I nie narzeka na żadną drogę . 
Las dla Ślimaka , bezkres daleki ,
By móc go przebyć , trzeba mu wieki .

Choć się ślimaczy ciągle Ślimaczek ,
Bezkres odkrywa z werwą , biedaczek .
Ani na moment nic nie przystaje ,
Tak go ciekawią wciąż nowe gaje .

Ma on świadomość , choć jest Ślimakiem ,
By się nie obejść potem ze smakiem .
Nazbyt jest krótkie Ślimaka życie ,
Chce je jak każdy , przeżyć sowicie .

wtorek, 11 listopada 2025

ŚWIERKOWE KRZYŻODZIOBY

 Wiedz : Świerkowe Krzyżodzioby 
Nie są w lesie dla ozdoby .
Choć to fajne ptaszki małe ,
Nie przybyły tu na stałe .

Są przelotem w naszym lesie .
Czasem wiatr z północy niesie 
Kolorową do nas zgraję .
Tu się z szyszek nasion naje .

Jak już mają pełne brzuszki ,
Są tu niczym leśne duszki .
Ile wlezie , tak świergolą ,
No bo szyszki z nasion golą !

ORA ET LABORA [ Módl się i pracuj ]

Święty mnichu Benedykcie ,
Co oznajmiasz w swym edykcie ?
Kto się modli i pracuje 
Ten na Niebo zasługuje .

Więc pamiętaj marny pyle ,
Choć byś złota miał bądź ile ,
Nikt nie wpuści cię do Nieba .
W nim krezusów nie potrzeba .

Są od wieków cele stałe .
Ucho igły temu małe .
W Niebie miejsce mają tacy ,
Co uczciwie żyją z pracy 

A w niedziele są w kościele .
W sercu Pan Bóg jest na czele .
Szczerze mówią swe pacierze ,
W pobożności , w wielkiej wierze . 

środa, 29 października 2025

MANOWCE

Beczą od rana głośno barany .
Dziś cios im straszny będzie zadany .
Ogolą wszystkie , do gołej glacy ,
Bez runa będą , nadzy biedacy .

Przed szereg wyszedł przywódca stada 
I tak do owiec swoich powiada :
- Już pierwsi Grecy w starożytności 
- O nasze runo liczyli kości .

- Przez wieki były zacięte walki .
- Złoto sypali na wagi szalki .
- Jakże nam cenne jest runo nasze ,
- Dostać musimy przynajmniej paszę .

- W tym tutaj w stadzie , niech wszystkie owce 
- Nigdy nie zejdą mi na manowce .
- Żadna za darmo golić się nie da ,
- Inaczej spotka ją tylko bieda .

A był to baran nad wyraz srogi ,
I miał na głowie kręcone rogi .
Sapał i parskał , do walki gotów ,
Do heroicznych baranich wzlotów .

I tu miał rację ów baran srogi ,
Bo owcze runo , materiał drogi .
Z niego się robi swetry i koce ,
By na biegunach móc przetrwać noce .

Luks materiały i sukna modne ,
Żeby ubrania były wygodne .
Na hali Baca , dba o swe owce ,
Żeby nie zeszły mu na manowce !