WESOŁE NUTKI
Jak to leśne krasnoludki,
Lubią śpiewać , pisać nutki.
A najlepiej lubią żarty.
Śmiechu każdy z nich jest warty.
Jeden zrobił pięciolinię.
Namalował na niej świnię
I kręcony dał ogonek,
Zamiast nutki, będzie dzwonek.
kto dopisze dalsze zwrotki?
widzę nikt nie ma weny?
dopiszę więc zwrotkę
DRUGI PATRZY -PIĘCIOLINIA ,
NA NIEJ SKACZE ŻYWA ŚWINIA
A KRĘCONY JEJ OGONEK
JAK PRAWDZIWY DZWONI DZWONEK !
Wsadził palec sobie w usta
Pięciolinia -dalej pusta.
Tyle miejsca jest wokoło,
Z drwinką złapał się za czoło
I ołówek wziął do ręki,
Domaluje nowe dżwięki.
Tak fantazja go poniosła
Głupi - namalował osła..
Osioł ryknął głośno HI HA,
Skąd się wziąłem tu U LI CHA?
Skąd na drodze są te linie ?
Kto mi zrobił taką świnię ?
Nagle słyszy -dzwoni dzwonek,
Przed oczami ma ogonek.
Odwróciła się doń świnia,
Głupi - to jest pięciolinia.
Zdębiał osioł ,zrobł oczy,
Uśmiech mu wyskoczył smoczy,
Znowu głośno ryknął HI HA,
Osioł ze mnie jest U LI CHA !
no cóż ,piszę dalej sam .
chcę na tym przykładzie
pokazać
jak można pisać bajkę
po jednej zwrotce
codziennie bez żadnych
umiejętności i to na każdy
temat.
Chichrają się krasnolódki.
Extra są te nasze nutki!
Spojrzał jeden na drugiego;
Domalujmy coś nowego.
co będzie następną nutką ?
MUSI TU BYĆ LEPSZA PSOTA!
Wezmę namaluję kota!
Dobry kotek ! Daj mi chwilkę,
Namaluję przy nim psinkę.
Taka psinka ,biedaczyna ,
Która z kotem nie zaczyna.
Wciąż się chowa w własnej budzie,
Pogrążona w pieskiej nudzie.
co zrobi psinka a co kotek?
a może świnia lub osioł ?
a może coś wymyślą krasnale?
może ktoś podpowie?
Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, przetwarzanie, modyfikowanie i wykorzystywanie w innych publikacjach bez zgody autora surowo zabronione.
Strony
▼
▼
czwartek, 6 sierpnia 2015
poniedziałek, 3 sierpnia 2015
DZIEWCZYNA Z PARASOLEM
Kamienice wokół mokną
Nic nie widzę patrząc w okno
Szarość nocna gwiezdny smutek
Worki melancholii nutek
Pląsy rytmu tłuką dachy
Zaraz znikąd wzlecą strachy
W tą deszczową nawałnicę
Na cóż patrzeć mi w ulicę
Ciężar powiek skala oczy
Sen niechybnie zauroczy
Jakby cisza już nie szlocha
Cóż takiego ?- zjawa płocha
Nie zamiata nawałnica
Jest przejrzysta już ulica
Kapuśniaczek sączy niby
Nagle jestem znów szczęśliwy
Przecudny dla mnie smaczek
Gdy prószy kapuśniaczek
Przechadza się wieczorem
Dziewczyna z parasolem
Dziewczyna z parasolem
Znów wyszła dziś wieczorem
Tak wiele dla mnie znaczy
Swym wdziękiem znów mnie raczy
Dziewczyna z parasolem
Przechadza się wieczorem
Dziewczyna z parasolem
Uwodzi mnie wieczorem
Kamienice wokół mokną
Nic nie widzę patrząc w okno
Szarość nocna gwiezdny smutek
Worki melancholii nutek
Pląsy rytmu tłuką dachy
Zaraz znikąd wzlecą strachy
W tą deszczową nawałnicę
Na cóż patrzeć mi w ulicę
Ciężar powiek skala oczy
Sen niechybnie zauroczy
Jakby cisza już nie szlocha
Cóż takiego ?- zjawa płocha
Nie zamiata nawałnica
Jest przejrzysta już ulica
Kapuśniaczek sączy niby
Nagle jestem znów szczęśliwy
Przecudny dla mnie smaczek
Gdy prószy kapuśniaczek
Przechadza się wieczorem
Dziewczyna z parasolem
Dziewczyna z parasolem
Znów wyszła dziś wieczorem
Tak wiele dla mnie znaczy
Swym wdziękiem znów mnie raczy
Dziewczyna z parasolem
Przechadza się wieczorem
Dziewczyna z parasolem
Uwodzi mnie wieczorem